Krzysztof Konopelski

przy Księżycu 
– będąc w pełni 
umysłowych władz – 
Żonę z łóżka wyciągałem : 
– Wstawaj bo już czas… 

   

jestem już taki stary koń,
a w głowie ciągle pachnie siano

niech nie przestanie – Boże broń!
wieczorem modlę się i rano

wejrzenia

zmysły

wolność

związki

w Ogrodach Krasińskich

imię jego

Odtwórz wideo

zawsze-najdłużej żyją słowa

ri   ri   ru   rą   ra   re

ADRES

Szlifiernia przy Gąbińskiej

POCZTA

kris@konte.eu

a ty tak bez bzu ??

przy mojej klatce rośnie bez –
wiedz że-bez-bzu-by mnie-nie było
– dziś właśnie zaszczepiłem się :
gałązką bzu dożylnie –
żeby mi w żyle wirus sczezł
– co się zajadał ową żyłą –
a wszczepić trzeba drzazgi dwie
– więc tajemnicy strzegę pilnie
ostro zaciętych z krzewu drzazg –
bo w kwietniu bez-ten jeszcze raz
zaszczepię finezyjniej

Krzysztof Konopelski   Suwerenowi
we środę, 9 grudnia 2020 o 12:00
w ‚Szlifierni przy Gąbińskiej’

Astor  v2.1.

Pewien skrzypek osiadły na Tamce
dziwny portret Astora ma w ramce
–  o c z y w i ś c i e   Piazzolli  –
gdy zamierzał swawolić –
Astor z ramki pogroził mu palcem !!

Krzysztof Konopelski   Mateuszowi w dowód
w niedzielę, 15 listopada 2020 o 18:11
w ‚Szlifierni przy Gąbińskiej’

ps   Mati –
czułych opuszków
w mocnej lewicy
stryjek Ci życzy

Babci Róży

pora obiadu – słyszysz niam-niam ??
chodzi za tobą już od rana!
to głos wewnętrzny : brzmi jak tam-tam
– budzi twe żądze – ukochana
i ja od rana też tak mam

i sama wiesz-że zaraz – niam-niam 🙂
wrzucę do garnka nasz makaron
– wie – czego chcesz : makaroniarnia
– to niam-niam słychać tam-tak-samo
– bo tam-tam puka tu i tam

Grzegorz i Róża nasz makaron
– słysząc od lat ten-zew-tam-tamu –
kroją od Serca = wciąż tak samo !!
– jak Babcia Róży ukochana –

tak dobrze smak ten znam

Krzysztof Konopelski
w niedzielę, 15 listopada 2020 o 12:55
w ‘Szlifierni przy Gąbińskiej’

Różo i Grzegorzu na Wasze ręce pozdrowionko
dla Całej Gromadki POL-MAK – niam-niam 🙂
25 lecie zamieńcie w wiek krojenia
najlepszego na Świecie makaronu babci Heleny

dlaczego ogórki śpiewają

tu! – ogórki śpiewają nareszcie
pieśń radosną że idę ze słojem
by z otwartej beczułki zniebieścień
wejść za szkiełko – i teraz są moje!
po zakrętkę pomiędzy ogórki
Pan lub Pani mi kwasu dolewa
– pozdrowionko zostawiam dla Córki –
a szczęśliwy z zakupu chór śpiewa :
– Wy też słoje na stragan przynieście !!

Krzysztof Konopelski
smakoszom polskiego ogóreczka
w sobotę, 14 listopada 2020 o 11:55
w ‚Szlifierni przy Gąbińskiej’

Maryja

nie wyskrobała się Maryja
moja i Twoja – z resztą – też –
Matki na szczęście – powiedz czyja
nie pokochała dziecka /przecz
a to jest trudne – Pierwsza Miłość
Pierwsze Wejrzenie w przyszłość ma
: nie może być : by Cię nie było !!
jeden plus jeden = dwa

Krzysztof Konopelski   Matkom bez których
we piątek, 13 listopada 2020 o 10:40
w ‚Szlifierni przy Gąbińskiej’

wódz /tyś

płonie mój dom
bo tego pragniesz
bym zajął się
a krokwie-żagwie
czerwonym-dymem narodowym
czadzą wybrańców tęgie głowy
które o Wielkiej śnią Potędze
posłusznie czerpiąc z-wodza-ględzeń

nie przysyłajcie mi strażaka
niech mnie ogarnie słup ognisty
nie będę nagi z okna skakać
może nie umrę wszystek

może me Dzieci wyzwolone
i młoda Żona nad krawędzią
popiół roztrwonią szary

człowiek?
człowiek
tu nie chce i nie będzie
wzbudzać wzruszenia czczą mogiłą

czarnym na wietrze frunę wierszem
z ogniska co się wypaliło

podpalacz sika do łóżeczka
bezpieczny w mokrym środowisku
niech Pospolita spłonie Rzecz ta

– J A M !?  – tu wypalił

wszystko

Krzysztof Konopelski   na okoliczność
we czwartek, 12 listopada 2020 o 18:37
w ‚Szlifierni przy Gąbińskiej’

Artur mnie zaczepił : – co to jest ta twoja poetyka kwantowa?
i już spieszę, Arturze*, z odpowiedzią – cóż – #poetykakwantowa; #kosmicznakoniecznosc :

splątanie fraz w – oktostychu najlepiej – daje poczucie kosmicznej konieczności zapisu,
który poprzez kontemplację przekazu, poddaje się pomiarowi i już na wciąż pozostaje
w Szlifierni przy Gąbińskiej, gdzie stary koń i prowokator, a przecie przecierpliwy
szlifierz, Krzysztof Konopelski, znów szczytuje kwantastycznie, pozdrowionko

we czwartek, 12 listopada 2020 o 12:44
w ‚Szlifierni przy Gąbińskiej’
*’zapytajcie Artura, daję słowo, nie kłamię’

bo pan Mitato
ma taką teczkę 
– też chcę mieć taką 
kiedy urosnę – 

są w niej wierszyki i samogłoski – 
zwiędła pietruszka – pieczątka sosny – 
kilka pisaczków trochę papieru – 

i weź to wszystko na bajkę przerób 

Krzysztof Konopelski    Pszczółkom
w sobotę, 24 października 2020 
w ‚Szlifierni przy Gąbińskiej’ 

to ostatnie słowa bajki ‚Jaś i Małgosia’ z cyklu ‚jak to się robi’ 
zacytowałem się, bo już napisana o 11:17 w dodatku – chociaż czas nie istnieje – 
a premiera we środę, 4 listopada 2020, u Pszczółek w Zaczarowanym Świecie, 
jak nam koronowana Głowa pozwoli !! 
11:44 jest teraz – blog – to blog

dziękujemy bardzo 
za to połączenie 
stuknij halabardą 
o sosnowy pieniek 

to ostatnie słowa Iskierki w jednoaktowym dramacie ‚wiadomości’ albo bajka o kotku 
zacytowałem się, bo był wtorek, 13 października 2020 i 23:24 w dodatku – chociaż czas nie istnieje 

jeszcze bez

gdy bez powącha mały nosek
– bez świadomości, że to bez –
w kresomózgowiu pierwsza z Wiosen
zostawia zapach – co to jest? –
dlaczego nie wiem? – nie wiem: po co
robi mi w korze taki frez? –
przez uchylone okno nocą
wpada, by zostać aż po kres

Krzysztof Konopelski   Felicji
we wtorek, 30 kwietnia 2019,
w ‚Szlifierni przy Gąbińskiej’

nie wiem

podoba mi się ‘nie wiem’
gdy mnie do siebie wpuszczasz
– nie szukaj mnie w potrzebie mej –
bo ona stoi pusta
zamknięte drzwi na głucho
i – tylko – nie wiem – teraz
więc serce swe uruchom
niech moje nie wiem wspiera

Krzysztof Konopelski
we wtorek, 9 kwietnia 2019,
w ‚Szlifierni przy Gąbińskiej’

ale dialog

wzajemnie sprzeczny – ale dialog –
warto podtrzymać z każdej strony,
bo nawet taki ma ten walor,
że ktoś depresją przytłoczony,
może usłyszeć w naszym gronie
– stronników życia i wartości:
chcemy Cię tutaj – po tej stronie,
gdzie pasja wnosi smak radości

Krzysztof Konopelski
w poniedziałek, 25 marca 2019,
w ‚Szlifierni przy Gąbińskiej’

turlaj Słońce

za fajerką Słońca biegniesz
i kijaszkiem uważności
sprytnie trącasz złoty krążek
co się po sklepieniu toczy
krystalicznie pobrzękując
to poranka raźnym blaskiem
to południa jaskrawością

w dynamicznej równowadze
za horyzont codzienności
aby
Świata nie przeoczyć

Krzysztof Konopelski
we środę, 18 kwietnia 2018,
w ‚Szlifierni przy Gąbińskiej’

dwa wyrazy

Motto: „Gnieździsz w umyśle rozkoszy prawdziwe” *

jeśli moi Rodzice są w Ziemi
a nad wyraz ta Ziemia jest piękna
to nie mogą być głusi i niemi
gdy wibrują w maleńkich ogienkach

z serc ten wyraz wyrywa się żywy
żywą pieśnią co groby otwiera
i odrzuca kamienne pokrywy
grobów nie ma bo nikt nie umiera

Duch zstępuje dźwigając charyzmat
dwa wyrazy
moja Ojczyzna

nie ma lekko a Ziemia w potrzebie
więc obarczam się drugim wyrazem
by z tym pierwszym był mocniej zrośnięty
czuję w krzyżach że Krzyż niosę Święty
w mej Ojczyźnie na własnym pogrzebie

jeśli moi Rodzice są w Niebie
to od zawsze jesteśmy tu razem

Krzysztof Konopelski   Rodzicom
we Wszystkich Świętych
, 1 listopada 2017,
w ‘Szlifierni przy Gąbińskiej’

   dwa wyrazy – wiersz z tomiku ‘czopek wolności’ – Warszawa 2018
* z pieśni 9. – „Święta miłości kochanej ojczyzny”
– poematu Myszeidos – Ignacy Krasicki 1775

wejrzenia

piękności

rachunki

związki

wejrzenia

pyszności

spełnienia

wyprawy

a i…   Prawa autorskie © 2020 Wydawnictwo K O N T E – Krzysztof Konopelski

teraz

to taka ulotna relacja dla Ciebie, żeby być bliżej – bo zależy mi, żeby moje TERAZ było na wyciągnięcie Twojej ręki, pozdrowionko, Krzysiek